Kto z Was startował w poprzedniej edycji Pereł w Wapiennem pamięta niesamowity upał, jaki towarzyszył nam tego dnia. Dużo trudniej jest poradzić sobie z trasą w takich warunkach. Jak będzie teraz nie wiemy, ale warto być gotowym na każde warunki.
Przeczytajcie kilka porad, które przygotował Kacper Piech
Trener Biegaczy na temat startu w wysokiej temperaturze.
Wiosna dopiero co się rozpoczęła, a już mamy prawie lato ;) Szansa na trafienie się wysokiej temperatury na biegu rośnie. Co zrobić, żeby być na nią lepiej przygotowanym?
NAWODNIENIE PRZED BIEGIEM
Odpowiednie nawodnienie poprzedniego dnia oraz już w samym dniu startu jest bardzo ważne. Starajcie się mieć cały czas koło siebie butelkę czy bidon i w miarę potrzeby uzupełniać kilka łyków wody czy izotoniku.
NAKRYCIE GŁOWY
Warto przygotować nakrycie głowy, żeby słońce nie grzało bezpośrednio głowy.
JEDZENIE W TRAKCIE
Dla średniego oraz dłuższego dystansu porada, żeby zabrać przynamniej 1 lub 2 żele energetyczne lub inną małą przekąskę na trasę. W wysokiej temperaturze energię tracimy jeszcze szybciej i w trakcie biegu (mimo tego, że często nie ma się na to ochoty) trzeba coś zjeść!
NAWODNIENIE W TRAKCIE
Podobnie jest z nawodnieniem. Warto zabrać na trasę wodę/izotonik i na bieżąco nawadniać się według potrzeby. Na punktach odżywczych będzie można uzupełnić braki i ruszyć dalej.
DOBRE ROZŁOŻENIE SIŁ
W wysokiej temperaturze nasz organizm zużywa mnóstwo energii na schłodzenie, także żeby nie obciążać go dodatkowo warto odpowiednio rozłożyć siły na dystansie. Spokojny start będzie kluczowy. Warto od początku czuć duży komfort oddechu. Bardzo ważne jest również na podbiegach przejście do marszu w odpowiednim momencie, czyli przechodzimy z biegu do marszu w momencie kiedy jeszcze oddech jest dość swobodny, a nie kiedy już go brakuje ;) Będzie to szczególnie ważne kiedy warunki atmosferyczne nie będą pomagać.
LEKKI ZAPAS SIŁ DO SAMEGO KOŃCA
W trudnych warunkach z wysoką temperaturą warto do końca biegu zachować trzeźwość umysłu, czyli lekki zapas sił. Przekroczenie pewnej granicy zmęczenia w połączeniu z wysoką temperaturą może grozić poważnym kryzysem, także ambicje bardzo szybkiego finiszu lepiej odłożyć na inny start, a w takiej sytuacji pobiec na 90%, a nie na 100% sił na ostatnich kilometrach.
Trzymam kciuki za ostatnie dni przygotowań do startu w Wapiennem! Mam nadzieję, że pogoda będzie przyjemna i uda się uniknąć upałów, ale na wszelki wypadek wiecie jak się na nie przygotować ;)
Z biegowym pozdrowieniem,
Kacper Piech | Trener Biegaczy
www.runonline.pl